Rok ten przeleciał tak jak huragan ,
Tak to przynajmniej ja odebrałem ,
Świat nie nadąża sprzątać bałagan ,
On towarzyszy światu na stałe .
 
Giną żołnierze w Afganistanie ,
Kiedy się wojny tam nie prowadzi ,
No a z Koreą nikt nie jest w stanie
Po śmierci Kima sobie poradzić .
   
Cieśnina Ormuz jest zagrożona ,
Bo Iran grozi zbrojnym konfliktem ,
A Europa jest przerażona,
Nawet nie radzi już w sprawach zwykłych .
 
W Egipcie , Libii , Syrii , Sudanie ,
Tam porządkować będzie się długo ,
Nikt też określić nie jest dziś w stanie ,
Jak dziś zaradzić olbrzymim długom .
   
Wszędzie , na wszystko brakuje pieniędzy ,
Kraje drukują więcej banknotów ,
I wciąż nie mogą zaradzić nędzy ,
I wciąż przybywa nowych kłopotów .
 
A na Alasce , wybuch wulkanu ,
Może lotnictwo sparaliżować ,
Nie będzie można lecieć do Stanów ,
Jak więc się mamy dzisiaj zachować ?
   
I mógłbym podać szereg wydarzeń ,
Które pamiętać długo będziemy ,
Odeszli ludzie , tak pełni marzeń ,
Bo bieg skończyli już na tej ziemi .
    
A my kolejną wciąż szansę mamy ,
By badać drogę , którą idziemy ,
Czy cel podróży jest dobrze znany ,
Gdy na rozdrożu gdzieś znów staniemy .

A kataklizmów się nie lękajmy ,
Które dziś w świecie obserwujemy ,
Naszemu Zbawcy chwałę oddajmy ,
Bo bliżej przyjścia Jego będziemy .
 
I też nie bądźmy wśród panien głupich ,
Które się w czasie nie zatroszczyły ,
Aby oleju do lamp swych kupić ,
I na spotkanie tam nie zdążyły .
   
A Oblubieniec przyjdzie o czasie ,
Kiedy się tego nikt nie spodziewa ,
Tej wiadomości nie będzie w prasie ,
Choć informacji prąd nas zalewa .
    
Bądźmy więc czujni i w Słowie trwajmy ,
I oczekujmy naszego Pana ,
I Jego Słowem się pocieszajmy ,
On nas obroni od gróźb szatana .


Mikołaj Hajdukiewicz
Białystok 31.12.2011 r.


 Ew. wg. Łukasza 21:34-36
 “Baczcie na siebie , aby serca wasze nie były ociężałe
 wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby
 ów dzień nie zaskoczył niby sidło ; przyjdzie bowiem
 znienacka na wszystkich , którzy mieszkają na całej ziemi”.

 Ew. wg. Mateusza 25:5-6

 „A gdy Oblubieniec długo nie nadchodził ,zdrzemnęły się
 wszystkie i zasnęły . Wtem o północy powstał krzyk :
 Oto Oblubieniec , wyjdźcie na spotkanie”.