Odpowiadając na pytanie o przeszczeganie sabatu przez chrześcijan chcąc, nie chcąc wchodzimy w tematykę relacji pomiędzy Starym Testamentem a Nowym. Czy nauczania Starego Testamentu maja wciąż dla chrześcijan moc wiążącą czy nie?

Jaką wartość w ogóle ma Stary Testament?

Ciekawym jest fakt, iż ludzie w czasach nowotestamentowych mieli podobny problem. Dzieje Apostolskie 15 rozdział opisuje sytuacje gdy Żydzi z Judei przyszli i twierdzili, że obrzezanie jest wymagane także od chrześcijan pogańskiego pochodzenia. To spowodowało, że Barnaba i Paweł zostali wysłani do Jerozolimy aby otrzymać odpowiedz od apostołów. Ci ostatni, po dyskusji dali następującą odpowiedź: "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!" (Dz. Ap. 15:28-19). Z tego wynika, że apostołowie odnieśli się nie tylko do problemu obrzezania, ale również do pozostałych nakazów starotestamentowych. Z powyższego tekstu wynika, ze Duch Święty i apostołowie nie uważali za konieczne obchodzenia sabatu. Cześć ludzi, w niektórych zborach wciąż jednak nalegała, że przestrzeganie sabatu jako dnia świętego jest ważnym wymogiem posłuszeństwa Bogu. To powodowało problemy takie jak np. pogarda czy pycha. Paweł odpowiadając na ta sytuacje napisał:
"A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. Ten, kto jada wszystko, niech nie pogardza tym, który nie wszystko jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach. Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania! Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu" (Rzym. 14:1-6).

Innym przykładem jest zbór w Galacji, który wpadł w pułapkę przestrzegania zakonu zamiast życia w łasce ewangelii. Paweł rozczarowany taka postawa napisał: "Zachowujecie dni, święta nowiu i lata! Obawiam się o was: czy się dla was nie trudziłem na próżno" (Gal. 4:10-11).

Czy to oznacza, ze Stary Testament jest bezużyteczny? Oczywiście, że nie. Jak list do Tymoteusza uczy, cale Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, wykrywania błędów, itp. Czytając Stary Testament powinniśmy jednak wyciągać zasady leżące za starotestamentowymi nakazami. Paweł tak robił gdy np. bronił prawa apostołów do otrzymania zapłaty ze zborów. By dowieść swojej racji cytował fragment z 5 Mojż.: "Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu. Czyż o woły troszczy się Bóg?" (1 Kor. 9:9). Oczywista odpowiedzią na Pawła pytanie jest 'Nie.' Ten nakaz godził w cos innego, w żądze. Wielu ludzi zawiązywało pysk by wół nie jadł ich dorobku. Właśnie o tę żądzę chodzi Pawłowi.

Podobnie autor do Hebrajczyków traktuje koncept sabatu. W rozdziale 4 autor omawia odpoczynek w Bogu, do którego wszyscy chrześcijanie dążą i do omawiania tego "odpocznienia" używa sabatu, jednak nie w sensie dnia lecz wieczności z Bogiem.

Odpowiadając zatem na pytanie: Czy należy obchodzić sabat? odpowiedz jest 'tak' i 'nie.' 'Tak' ponieważ Bóg chce abyśmy byli wypoczęci i również żebyśmy Mu zaufali, że On się o nas zatroszczy jeśli będziemy mieli dzień wolnego w tygodniu. 'Nie' ponieważ nakaz przestrzegania soboty nie jest wymagany od chrześcijan, którzy w większości z powodu dnia zmartwychwstania Jezusa obchodzą niedziele jako dzień odpoczynku.

Kończąc chciałbym zacytować jeszcze dwa wersety z Kol. 2:16-17: "Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu! Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa."