Spis treści

Wobec bliźnich

Uczciwość wobec innych to zgodność pomiędzy naszymi słowami a czynami, która buduje naszą wiarygodność (a nie tylko naszą, ale też naszego Kościoła i samego Boga). Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak - tak, nie - nie, bo co ponadto jest, to jest od złego (Mt 5:37) Chrześcijanin, który nie dotrzymuje obietnic, nie oddaje pieniędzy, nie wywiązuje się z zobowiązań, to nie jest jedynie brat, który ma swoje słabości. To jest ktoś nieuczciwy, nierzetelny, niewiarygodny, ktoś, kto rzuca cień na pozostałych. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że czyjś grzech (nazywając rzeczy po imieniu) – nie napiętnowany, nie leczony będzie osłabiał całą społeczność. Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasza? (1 Kor 5:6).

Było kiedyś w naszym języku słowo spolegliwość, było też powiedzenie „polegać jak na Zawiszy”. Dziś niestety obydwa poszły do lamusa, jako niezrozumiałe, „niedzisiejsze”. Niestety, nie tylko w sensie archaiczności języka, ale także wartości, które określały. 

Jeszcze raz wyrażę swoje zdziwienie, że o wiele więcej uwagi przywiązujemy w naszych zborach do tego, by ludzie wierzyli biblijnie, niż aby żyli według biblijnych zasad postępowania. Tymczasem, według mojej ulubionej zasady Jezusa, te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać (Mt 23:23).